Jestem w połowie pracy maturalnej, zaraz się okaże, że ją kończę. Serio? Ej, stop! Godzina 13:18, a ja dopisałam tylko 2 zdania, co daje mi w sumie 1,5 strony tekstu, który jakoś nie trzyma się kupy. Boże, żeby napisanie tego było takie łatwe, jak produkowanie się na tym blogu. Mamy dziś 1 marca. Czyli pozostało mi ok. 60 dni szkoły. Tak bardzo skupiam się na końcu, że nawet nie myślę, co mnie czeka po drodze.
Nie potrafię znieść swojego lenistwa >.< ani tym bardziej zamienić go na pracowitość x.x A czyż dążenie do celu nie jest fajne? Taa, ale ja skupiam się na samym celu snując plany dalekosiężne daleko-nie-do-spełnienia {?}
Może będzie lepiej jeśli po prostu zajmę się filozofią i zostanę drugim Platonem? Ech, już mi się w dupie wywraca od nadmiaru tych szaleńców, pięciu to dla mnie zdecydowanie za dużo. Skończę to pisać i jazda do szkoły! Dosyć tego, trzeba poprawić się przed wywiadówką, bo znów będę wysłuchiwać, że do niczego się nie nadaję x.x
Nie potrafię znieść swojego lenistwa >.< ani tym bardziej zamienić go na pracowitość x.x A czyż dążenie do celu nie jest fajne? Taa, ale ja skupiam się na samym celu snując plany dalekosiężne daleko-nie-do-spełnienia {?}
Może będzie lepiej jeśli po prostu zajmę się filozofią i zostanę drugim Platonem? Ech, już mi się w dupie wywraca od nadmiaru tych szaleńców, pięciu to dla mnie zdecydowanie za dużo. Skończę to pisać i jazda do szkoły! Dosyć tego, trzeba poprawić się przed wywiadówką, bo znów będę wysłuchiwać, że do niczego się nie nadaję x.x
Widziałam się z Mariankiem. Zmartwiła mnie obecna sytuacja, ale o tym może następnym razem, dodając do ekipy naszego "klubu" Katherine i D. aka Mąż.
Btw, M. jest znowu wśród żywych, to akurat mnie cieszy ^^ Liczę tylko, że Żywila nie będzie miała wątów ;p
Btw, M. jest znowu wśród żywych, to akurat mnie cieszy ^^ Liczę tylko, że Żywila nie będzie miała wątów ;p
"Osz w mordę! -.- To Żywila jak nic! To weź go już nie zapraszaj, bo Ci się wrąbie z babsztylem i co zrobisz o.O"
- Katherine
Jak ona coś powie! <3
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, czemu tak mi się Ola Hamkało spodobała? *o* Może to BL.
"Kobieta w Czerni" idealna na samotny wieczór, ale Radcliffe jako ojciec, to nie bardzo...
* zaznaczone pogrubienie po to by pamiętać, ile czasu się marnuje -.-"
Sorki, ale jakoś tak wyszło, że nie mam jak czytać czegokolwiek na necie, a na gadu nie byłam już z pół wieku :P
OdpowiedzUsuńPostaram doładować jakoś telefon i się wtedy zgadamy ^^