
Nie wiem co gadał dyrektor. Nie pamiętam. Nie obchodzi mnie to. Wszystko było nie tak, z wyjątkiem fajnej wódki, która dotarła do nas mimo trudów.
Tańczę, tańczę poloneza i gubię podwiązkę. Wstyd uwieczniony przez kamerzystę.
Tańczę, tańczę poloneza i gubię podwiązkę. Wstyd uwieczniony przez kamerzystę.
Chcę już olać tą szkołę, nie cierpię ich wszystkich. Szkoda mi 250 złotych.
Zarzygali kible. I w ogóle się zajebali. Ja się trzymałam.
I dalej muszę się trzymać.
Nie była to noc godna zapamiętania.
Zarzygali kible. I w ogóle się zajebali. Ja się trzymałam.
I dalej muszę się trzymać.
Nie była to noc godna zapamiętania.
Aż tak było źle...?
OdpowiedzUsuńMi się ferie zaczęły wcześniej, więc jak coś to pisz, to wbiję, czy coś :P