piątek, 30 września 2011

♫ 11. Nasza wspaniała, polska edukacja.

Salony Maturzystów - jeden wielki chaos. Ludzi z całej małopolski i jeszcze więcej. Wszystko byłoby super, gdyby to nam choć trochę pomogło, a my i tak nie dowiedzieliśmy się niczego nowego, co miało by chociaż najmniejszy wpływ na podjęcie decyzji o studiowaniu. Wręcz przeciwnie: ilość ludu, przeogromny charmider - spowodowało to u mnie przeogromne (jeszcze większe niż dotychczas) przerażenie. W samym Auditorium Maximum trudno znaleźć ubikację, a tłumy rozgadanych licealistów wcale tego nie umożliwiają. Jeśli zaś chodzi o wykłady, to nikt nawet nie słuchał profesorów (o ile to byli profesorowie?) Po prostu dzicz rzuciła się na ulotki i tyle. A ja nawet tych ulotek nie potrafię zrozumieć i w rezultacie nie wiem nic. Ale na pewno tego pobytu tam nie zapomnę.
Złożyłam deklarację maturalną. A chęci nie mam najmniejszych by choć otworzyć podręcznik do Starożytności O.o
Ile bym dała żeby móc pomachać różdzką  w rytm "Wirgardium Leviosa".
Jeszcze tylko tydzień,  w tym 4 kartkówki i 2 sprawdziany. Kocham historię tak bardzo, że aż chcę ją zdawać.
A po męczącym tygodniu czeka mnie równie męcząca podróż do Italii - ojczyzny makaronu i pizzy.
Wszyscy już się cieszą, o tak:



A mój "zarąbisty" scenariusz ma się wspaniale. Naprawdę. Gdybym tylko miała czas go pisać, to skończyłabym w tydzień. Ale muszę robić zestawy i czytać "Przedwiośnie" (taa, już to widzę... xD)
To chyba na tyle.
Do miłego.
Aaa! I muszę wbić do naszego nowego McDonalda. Koniecznie! <3

sobota, 17 września 2011

♫ 10 Nie kocham się w Jakubie -,-

Tak, skopiowałam ten pomysł do Maliny, bo nie mam pomysłu na tytuł.
Więc na początek prosto i dosadnie muszę coś wytłumaczyć:

NIE KOCHAM SIĘ W JAKUBIE GIERSZALE.
Ostatnio zarzucono mi, że gdy aktor ↑ znajdzie sobie żonę, to strzelę sobie w łeb. Nic podobnego. Cenię jego talent oraz to, że nie zachowuje się jak celebryta. A stwierdzenie "nie wiem jak wytrwam w kinie" miało służyć za przenośnię, że sceny intymne najzwyczajniej w świecie mnie krępują. Mam tyle lat, ile mam, a Kuba jest przystojnym chłopakiem, to wszystko. Więc bardzo uprzejmie proszę nie przyrównywać mnie to rozkwikanychh gimnazjalistek. Bo to nie ja przez niego ryczałam. Nie ja się przez niego cięłam. Nie ja jeździłam za nim po całej Polsce. A to, że mam koszulkę z jego wizerunkiem to hołd dla twórców Sali Samobójców, którzy wykonali kawał ciężkiej pracy.
Co do nagłówka: również nie miałam pomysłu. A cytat tyczy się tego, że chętnie porozmawiałabym z Jakubem. Jak ze zwykłym człowiekiem, którym jest tak samo jak ja. To naturalne, że szukam wzorów do naśladowania. Szczególnie teraz, gdy za niedługo stanę przed ważnym życiowym wyborem.
To tyle.

Wczoraj było zajebiście. Cieszę się niezmiernie, że udało mi się wyciągnąć Katherine z domu, bo dzięki temu odkryła swoje powołanie reżysersko-fotograficzne. Serio. Wręcz nakazałam składać papiery na Łódzką Szkołę Filmową! I tak nie ma nic do stracenia, skoro za wszystko i tak trzeba płacić.




Efekty naszej wspólnej pracy już niedługo ;) Do tego czeka mnie wyjazd do Jabłonki (nie śmiać się! ;p), zobaczymy czy warto poświęcić jeden dzień nauki, jakże niezwykle ważny dla maturzystów.
I na koniec, dlaczego pani Basia Kwarc nie lubi ludzi:
"Bo mnie denerwują. Lubię być sama. I się gapią". --> oryginał tu

A i zapomniałabym o Stefanku Rozpruwaczu, który najpierw rozwala na kawałki, a potem składa jak zabawki. Obejrzyjcie koniecznie 1 odcinek VD ^^
See Ya.

niedziela, 11 września 2011

9. Bez komentarza -,-"

http://dziendobry.tvn.pl/video/bylismy-na-18-ewy-farny,1,newest,12922.html

http://dziendobry.tvn.pl/video/szlagowska--sablewska-w-polsce,1,newest,12915.html

... Bo jedyne słowo jakie mi się nasuwa na myśl to przekleństwo ;/.

Ojciec czyta gazetę:
 - Pół miliona za kontrakt z reprezentacją...
Odkłada ją i patrzy na syna:
 - Po co rozwiązujesz te idiotyczne zadania  z matematyki? Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł pokopać...

piątek, 9 września 2011

8. "Ty, Nawiedzony ma telefon! *o*"

No serio. Nawiedzony ma telefon. I dowiedziałam się, że jesteśmy brudni, bo jesteśmy głupi, cokolwiek to znaczy. Dobra, wiem, że miałam już tu nic nie pisać, ale to jedyna forma odstresowania. Ogólnie pierwszy tydzień, a ja mam ochotę się poddać, olać wszystko w pizdu. Ale mamusia powiedziała, że nie będzie mnie utrzymywać, a ja nawet nie mam pomysłu na życie. Tylko najzwyczajniej w świecie mam go DOSYĆ.

Gierszał jest w Hiszpanii! (przyp. z Nią, która jest określana przez Viva Movie jako Jakub Gierszał 2012r. ale jest skromna i wydaje się mila więc Ok. Ale jak powiedziała Katherine: "Skąd on weźmie tego dzieciaka? Z kapusty?" Tak więc dziecko w "Chwilach Nieulotnych" Jacka Borcucha [tak ten sam od WCK] będzie miało kapuścianą głowę. Ale o tym kiedy indziej. My i nasze piękne wnioski :D ) *o* Ten to ma dobrze, a ja tu się chcę zajebać i tylko ryczeć mi się chcę -,-

A ta 14, 15-nastka (więcej nie ma, daje sobie ręce, nogi i głowę uciąć) może mu jeszcze tyłek pokaże. Bo dla mnie to nie są spodenki, tylko coś a la moje spodenki z dzieciństwa z Myszką Miki, które nie były tak naprawdę spodenkami, no ale... Miałam 5 lat, więc to się nie liczy i o tym kiedy indziej.
----------------
Bywajcie, bo ja mogę nie wytrzymać do matury. Baju Baj.