środa, 31 sierpnia 2011

7. Początek końca?

Piękny tytuł naprawdę. Ale straciłam wszelką motywację do czegokolwiek. Scenariusz nie skończony. "Chłopi" nie przeczytani. Nastrój ogólny: tak nie do opisania, że dupa mała. Czuję jakby ktoś mi robił tak:

Podsumowując: znowu nic się nie zmieniło, a ja gubię się coraz bardziej. A ten rok zapowiada się zajebiście, jebana studniówka i jeszcze bardziej pojebana matura. Na co to komu -.-
Muszę się chyba zaopatrzyć w jakiś Tonisol, bo nie wiem co to ze mną będzie X.x
Prawdopodobnie tak:


Boję się. Po raz pierwszy w życiu tak bardzo. Bo jeśli teraz się potknę to mogę nie wstać.

Chcę koszulkę z Victorii Frances. Chłopie, Ty nawet chyba nie wiesz, co masz na sobie.
To prawdopodobnie ostatnia notka w ciągu tego roku. Bo ja nie jestem jak Honey czy Farna co mają kasy w ciul, tylko muszę zapierdalać żeby było mnie stać na nowy aparat, bo mam jebanego pecha i wszystko czego dotknę staje się nie do użytku.
I nie, Jakub Gierszał mnie nie wkurwia. On to raczej inspiracja do nauki niemieckiego, którego nie znoszę.
Wybaczcie przekleństwa, ale one świetnie oddają mój stan emocjonalny (nie jestem emo!).
Do usłyszenia.
---> słucham

3 komentarze:

  1. Aż tak jest źle?
    Można. Ale można też tradycyjnie ze sobą korespondować ^^ Napisać do ciebie list? :O Bo w internacie na razie jest nudno.

    OdpowiedzUsuń
  2. O cholera. Wybacz, że nie odpisywałam, ale choruję na brak kasy xD. Adres mogę podać nawet tutaj, ale jak coś to możesz wywalić komentarz, czy coś ;p.
    Tutaj masz adres jak cię natchnie. I czekam z niecierpliwością, aż coś napiszesz ^^
    ul. Bocheńska 6
    Pokój 55
    32-720 Nowy Wiśnicz

    OdpowiedzUsuń
  3. Może to dlatego, że mamy amnezje powakacyjną. Ułoży się jakoś ;p.
    O to bardzo się cieszę ^^

    OdpowiedzUsuń